Stymulacja owulacji – szansa na zajście w ciążę


Stymulacja owulacji to jedna z podstawowych metod leczenia niepłodności. Jest stosowana u kobiet, które mają problem z procesem jajeczkowania i nie mogą zajść w ciążę. Dzięki odpowiedniej kuracji aż 80% przypadków kończy się zapłodnieniem.

stymulacja owulacji

Dla kogo jest skierowana stymulacja owulacji

Stymulacja owulacji jest skierowana dla kobiet, które mają problem z nieregularnym jajeczkowaniem, lub jego całkowitym brakiem. Oprócz tego procesu ważny jest także pęcherzyk Graafa, który nie tylko musi się rozwinąć, ale także pęknąć w odpowiednim czasie, aby umożliwić zapłodnienie komórki jajowej.

Jak się okazuje, przyczyny niepłodności to w dużym stopniu problemy hormonalne, które odpowiadają za proces jajeczkowania. Szacuje się, że hormony odpowiadają za 20-30% wszystkich powodów bezpłodności.

Dzięki stymulacji farmakologicznej lekarze są w stanie wywołać rozwój pęcherzyków Graafa. Kiedy w trakcie standardowego cyklu menstruacyjnego, kobieta wytwarza jedną komórkę jajową, przy stymulacji powstaje ich kilka jednocześnie. Dzięki temu nie tylko zwiększamy szansę na zajście w ciążę, ale możemy zapłodnić komórkę metodą in vitro.

Jak przebiega stymulacja owulacji

Jednym z pierwszych środków farmaceutycznych, jakie zleca się pacjentce to przede wszystkim cytrynian klomifenu, czyli Clostilbegyt. Leczenie niepłodności tą metodą przynosi zadowalające efekty. Aż 60-80% wszystkich przypadków kończy się pomyślnie w pierwszych trzech cyklach!

Lek jest doustny, a co najważniejsze stosunkowo tani. Przyjmuje się go od 5 do 9 dnia cyklu. Lekarz indywidualnie dobiera dla pacjentki dawkę 50-250 mg na dobę. W tym czasie przeprowadzane są regularne badania oraz ocena śluzu. Na tej podstawie analizuje się jajeczkowanie oraz obserwuje się pęcherzyk Graafa.

Działanie Clostilbegytu polega na uwalnianiu gonadotropiny. Hormon ten sprawia, że przysadka mózgowa kobiety, uwalnia FSH oraz LH. Dzięki czemu jest możliwy rozwój pęcherzyków oraz jajeczkowanie.

Jeżeli Clostilbegyt nie zadziała, podaje się naturalne hormony, które kierują całym cyklem menstruacyjnym – gonadotropiny. Podobnie jak Clostilbelgyt są odpowiedzialne za leczenie niepłodności oraz stymulację owulacji.

Jednakże przyjmowanie naturalnych hormonów musi być nieodłączne z częstymi kontrolami lekarza. W tym celu wykonuje się badania USG oraz sprawdza się poziom estrogenów. Dzięki czemu unikniemy ryzyka hiperstymulacji jajników.

Trzeba mieć także na uwadze skutki uboczne, jakie mogą wystąpić przy gonadotropinach. Są to przede wszystkim:

- zaburzenia widzenia

- stany depresyjne

- huśtawki nastroju

- uderzenia gorąca

Leczenie niepłodności naturalnymi hormonami występuje w 6, 8 oraz 10 dniu cyklu. Dawka jest stopniowo zwiększana, w oparciu o wyniki badań. Stosowanie gonadotropiny powoduje jajeczkowaniu u nawet 85% kobiet. Duży wzrost pęcherzyków może być powodem ciąży mnogiej. Nawet 12-18% kobiet po tej terapii rodzi bliźniaki.

Przyczyny niepłodności to w dużym stopniu problemy hormonalne. Dlatego też terapia Clostilbegytem, czy gonadotropinami jest skuteczna. W połączeniu z czujnym okiem lekarza może ona zakończyć się sukcesem.

 

zdięcie: pixabay.com