Kalendarzyk małżeński – przeżytek czy metoda planowania rodziny?


Obliczanie dni płodnych za pomocą kalendarzyka małżeńskiego kojarzy się z przeżytymi metodami planowania ciąży. Jednakże skrupulatna obserwacja może być pomocną w określeniu daty owulacji. Jaką metodą kalendarza dni płodnych wybrać dla odpowiedniej długości cyklu?

kalendarzyk małżeński

Dla kogo jest kalendarzyk małżeński?

Na początku warto podkreślić, że kalendarz małżeński jest jedną z metod naturalnego planowania rodziny. Jednakże nie może być zastosowany, jako forma antykoncepcji. Jego skuteczność jest uzależniona nie tylko od dyscypliny w obserwowaniu swojego ciała, ale także od czynników zewnętrznych.

Metoda kalendarzyka nie będzie skuteczna, jeżeli kobieta ma problemy z zajściem w ciążę w wyniku choroby, czy zaburzonej gospodarki hormonalnej. Ponadto cykl owulacyjny może zostać zaburzony przez takie czynniki jak stres, alkohol, przemęczenie, infekcja, czy też wiek. Dlatego metodę tę zaleca się przede wszystkim zdrowym kobietom, które mają regularny cykl menstruacyjny.

Metody obliczania dni płodnych

U zdrowej kobiety dni płodne powinny pojawiać się 4-5 dni przed owulacją, a ustępować dobę po jajeczkowaniu. To z kolei ma najczęściej miejsce 14 dni przed miesiączką. Kalendarz dni płodnych polega więc na obserwacji własnego ciała oraz obliczenia, kiedy szanse na zajście w ciążę są największe.

Metoda Ogino-Knausa

Jest to jedna z najbardziej rozpowszechnionych metod obliczania dni płodnych. Jednakże należy pamiętać, że jest ona dedykowana wyłącznie kobietom, które mają cykl równy 28 dniom.

Według metody Ogino-Knausa 1 dzień cyklu to oczywiście miesiączka, owulacja ma miejsce 14 dnia, a 5. dni przed nią, jak i dobę po niej oznacza się dni płodne.

Zarówno przy tej, jak i przy pozostałych metodach, warto obserwować swoje cykle przez co najmniej pół roku. Wtedy też można z większą dokładnością przewidzieć swoje dni płodne. Po kilku miesiącach można odjąć 18. dni od najkrótszego cyklu (będzie on oznaczał początek fazy płodnej) oraz odjąć 11. dni od najdłuższego (jako koniec fazy płodnej).

Metoda Dni Standardowych

Tego rodzaju kalkulator dni płodnych jest zalecany kobietom, które regularnie miesiączkują, ale ich cykl nie wynosi równie 28. dni, a mieści się między 26 a 32 dni.

Podobnie, jak w przypadku metody Ogino-Knausa Metoda Dni Standardowych wyznacza dzień owulacji, jako 14 dzień cyklu. Ciąża natomiast może wystąpić między 8 a 19 dniem cyklu.

Metoda termiczna

Kalkulator dni płodnych to niejedyna dostępna naturalna metoda planowania rodziny. Nie zapominajmy także o metodzie termicznej. Dokładne pomiary temperatury pozwalają obserwować cykl i przewidzieć dzień owulacji.

Żeby metoda termiczna była skuteczna, potrzebujemy regularnych pomiarów. Najlepiej jest je wykonać codziennie rano o tej samej godzinie. Za dni płodne przyjmuje się 6. dni przed pierwszym wzrostem temperatury oraz 3. dni po nim. Wtedy też, w czasie owulacji, temperatura wzrasta o nawet 2 kreski.

Metodę termiczną warto uzupełnić także o obserwację śluzu, jak też plamienia. Ponadto w aptece jest dostępny także test owulacyjny, który bada poziom hormonu LH, odpowiadającego za jajeczkowanie. Bez tego ciąża nie jest możliwa.

Zarówno kalendarz dni płodnych, jak i metoda termiczna może być pomocna do zajścia w ciążę. Jak jednak już podkreśliliśmy, nie stanowią one formy antykoncepcji. Jeżeli po kilku miesiącach starania nie doszło do zapłodnienia, warto udać się do lekarza. Zleci on dodatkowe badania, które pozwolą postawić diagnozę i pomogą pokonać niepłodność.

 

zdjęcie: pixabay.com